Pogoda zagrała w końcu w naszej drużynie (nawet postarała się za bardzo i strasznie grzało) i po podwójnym falstarcie z powodu deszczu, dzisiaj odbyły się zajęcia z instruktorem nordic walking, panią Karoliną Kostrzewską-Chróst z Opalenicy. Okazało się, że nordic walking to nie tylko „wyprowadzanie kijów na spacer”, jak żartowała jedna z uczestniczek, ale dyscyplina, która wpływa pozytywnie na ogólną sprawność organizmu. Jej szczególną zaletą jest to, że nie wymaga wielkich nakładów finansowych, ani odpowiednio przygotowanego terenu i można ją uprawiać cały rok. Trzeba jednak robić to umiejętnie, w przeciwnym razie można sobie zaszkodzić.
Pomimo żaru lejącego się z nieba uczestniczki wykazały się zaangażowaniem, siłą woli i poczuciem humoru. Na koniec wszystkie panie chodziły już z kijami poprawnie i mogą tę umiejętność wykorzystywać w praktyce, bez obaw o kręgosłup i barki.