To oczywiste – w przypadku opóźnionego rozwoju mowy, nieprawidłowej artykulacji albo jąkania. Ale czy tylko wtedy?
Nie! Logopeda zajmuje się też terapią mięśni w obrębie twarzy tak, żeby były prawidłowe wszystkie funkcje ważne w procesie mowy, czyli połykanie, oddychanie, zgryz i artykulacja. Żeby poprawnie mówić, połykać i oddychać, a także żeby mieć dobry zgryz, trzeba mieć sprawne mięśnie policzków, warg, języka i podniebienia miękiego.
Ale co mają do zgryzu mięśnie języka? No więc mają bardzo dużo. Prawidłowo funkcjonujący język w pozycji spoczynkowej (czyli kiedy nie jemy i nie mówimy) przykleja się do podniebienia w 2/3 swojej długości. U dzieci w ten sposób wpływa na kształtowanie się podnibienia twardego. Jeśli język dziecka leży na dnie jamy ustnej, zwykle jego podniebienie wykształci się wysoko wysklepione (górne zdjęcie, ze strony Logopeda Łódź). Ale to nie koniec! To wysoko wysklepione podniebienie często pociągnie za sobą górną szczękę i ona będzie u dziecka wąska i nie pomieści wszystkich zębów – jak na zdjęciu obok.
Teraz o połykaniu. Prawidłowy sposób połykania polega na przyklejeniu języka do podniebienia, co wywołuje w jamie ustnej podciśnienie potrzebne do zassania płynu lub pokarmu do przełyku. Kiedy język nie unosi się do podniebienia, to ciśnienie musi się wytworzyć w innym miejscu i czasem są to zęby – język napiera na przednie zęby i po pewnym czasie mamy do czynienia ze zgryzem otwartym lub wypchnięciem zębów górnych do przodu (protruzją). Niektórzy zwierają wargi – ta opcja utrudnia płynne mówienie (bo trzeba co chwilę zacisnąć wargi, żeby przełknąć ślinę), zwykle powoduje ślinienie i trudność w przesuwaniu pokarmu w jamie ustnej.
I o oddychaniu – poprawnie, czyli przez nos. Żeby to miało miejsce, potrzebne są prawidłowo działające mięśnie podniebienia miękkiego i zamknięte usta. Oddychanie przez usta wiąże się z nieprawidłowym rozwojem twarzo-czaszki i powoduje liczne infekcje górnych i dolnych dróg oddechowych. Spękane usta też są ich objawem. Poniżej zdjęcia dwóch bliźniaczek – ta po prawej stronie oddycha przez usta, ta po lewej przez nos.
Oczywiście zwykle należy udać się do ortodonty, ale jeśli nie zostaną wypracowane właściwe funkcje mięśni, to pieniądze za aparat pójdą w błoto, bo po jego zdjęciu zęby wrócą na swoje miejsce. Konieczne jest leczenie ortodontyczne skojarzone z terapią logopedyczną. Terapia powinna być prowadzona jak najszybciej, wbrew temu, co sądzi część ortodontów i stomatologów, którzy zalecają czekać np. do wymiany uzębienia na stałe. Z punktu widzenia logopedy ważny jest rozwój mowy i jak najwcześniejsze wprowadzenie właściwych nawyków, a one nie czekają na stałe zęby.
Dla kogo jeszcze jest terapia logopedyczna? Dla wszystkich pospinanych: „zjadających” swoje zęby, zaciskających szczęki, z napięciowym bólem głowy i szczękościskiem.
Umów się na wizytę, jeśli Ciebie albo Twoje dziecko dotyczy któryś z opisanych problemów